Mimo, że niezbyt przepadam za hałasem powodowanym przez przejeżdżające samochody, nie wyobrażam już sobie życia na prowincji. Pochodzę z małego miasta które było dobrym miejscem dla dziecka, jednak dla dorosłego jest już miejscem beznadziejnym. Co prawda gdybym tam został mógłbym liczyć na zakup własnej nieruchomości za niewielką cenę, jednak już na znalezienie satysfakcjonującej pracy miałbym szanse bardzo niewielkie. Dlatego wyjechałem do miasta i prawdopodobnie do końca życia będę skazany na wynajmowanie mieszkania. Nowe budownictwo w mieście kosztuje po prostu zbyt wiele, żebym był w stanie sobie na taki luksus pozwolić. Mieszkania w starym budownictwie natomiast przeważnie mają już właścicieli, którzy niekoniecznie chcą się z nimi rozstawać, zwłaszcza, jeśli te mieszkania znajdują się w lokalizacjach, które wydają mi się interesujące. Dzięki lokalizacji ich wartość rośnie nawet mimo niezbyt wysokiego standardu. Jedyną szansą na dorobienie się własnego lokum jest więc zwiększenie zarobków.

Author:

Related Post

top